TEST : Peugeot 508 1,6 THP Allure

Dzięki uprzejmości

 

Co miesięczny  zlot Klubu Peugeota uświetnił samochód Peugeot 508 SW 1,6 Allure, śnieżnobiały … po prostu piękne auto ( w szarzyźnie życia i w mrokach grudnia jawił się nieziemsko …)

Z samochodem wiąże się parę, śmiesznych sytuacji … gdy go odbierałem zapytałem z jakim silnikiem otrzymuję samochód – pan spojrzał na zegary i pewnym głosem stwierdził DIESEL … później jeszcze tylko sprawdziłem w dowodzie rejestracyjnym że auto jest pojemności 1600 … i git. Zresztą tak jest opisane w filmie … powiem tak znając silnik 1600 HDi, spodziewałem się po nim sporo ale ten egzemplarz normalnie powalał. Wszyscy którzy nim jeździli byli pod wrażeniem !!! Jak widać na zdjęciach, jak na specjalistów przystało, otworzono maseczkę, każdy zajrzał, po-mądrzył się …  Przed oddaniem do firmy, podjechałem na BP aby zatankować, no i nijak nie udało mi się wetknąć rury pompy diesla … ale benzynowa 98 pasowała … właśnie okazało się, że to był 1600 ale THP … drobna różnica 115 KM kontra 156 KM … well … a mówili nie wierzyć, samemu sprawdzać.

O samochodzie cóż tu pisać … super auto aczkolwiek znalazłem wadę … pasy 🙂

W związku z porą roku u wysokim kanałem na którym jest dźwignia biegów ciężko zapiąć się w pasy, a nie zapiąć się nie da bo auto cały czas krzyczy na kierowcę ( swoją drogą ciekawe jak długo – trzeba sprawdzić ! ).

Jak zabierałem samochód był spory mróz i auto mi zamarzło … i normalnie mnie zaatakowało dźwiękiem  Po prostu zamarzły mu również głośniki 🙂 … ale naprawiłem – dałem więcej ogrzewania i głośniej radio 🙂 …

Z 508 jeździłem już samochodami z silnikiem 1600 THP, 1600 e-HDi, 2000 HDi,  2000 HDi Hybrydą ( opis wkrótce) … czekam jeszcze na GT – tam jest silnik 2,2 HDi 200 KM … i będzie wszystko … a jednak nie jest jeszcze 2,0 HDi 140 KM

 Film z testów :

Zdjęcia auta :

TEST : Peugeot 107

Auto do testów dostarczył :

Samochód Peugeot 107 to bliźniacze auto dla Citroena C1 oraz Toyoty Aygo, auta te wytwarzane są w jednej fabryce w miejscowości Kolin w Czechach. Peugeot 107 w 2008 roku przeszedł face lifting. Auto produkowane jest w wersji 3 i 5 drzwiowej, z silnikami 1,0 ( benzyna 68 KM ) oraz 1,4 ( diesel 54 KM)

 

Jest to typowe małe ( bardzo ) auto miejskie. Testowy egzemplarz był 3 drzwiowy,  wyposażony był w silnik benzynowy o pojemności 1,0 l , klimatyzację manualną ( i doceniłem to bo był straszy upał).

Zewnątrz samochód prezentuje się dość dobrze. Ma zwarta sylwetkę, duże przednie drzwi ( wersja 2 – drzwiowa) nie wiem jak wygląda to auto w wersji 4 drzwiowej – może być ciekawie. To co bardzo zaskakuje to wielkie tylne lampy, które bardzo dobrze zaznaczają lwa w ciemności. Przednie reflektory również świetnie oświetlają drogę przed nami. Pokrywa, a właściwie pokrywka bagażnika całkowicie wykonana jest z szyby, co jest dość ciekawym rozwiązaniem. Śmiesznie wygląda wiązka przewodów do dodatkowej lampy STOP w postaci przewodu podobnego do kabla łączącego słuchawkę z telefonem. Bagażnik raczej symboliczny, o pojemności 130 l ( po rozłożeniu siedzeń aż 712l), pozwolił jednak zmieścić moje rodzinne zakupy na weekend. Krawędź bagażnika jest dość wysoka. Ale cóż może należy przywyknąć.

Wejdźmy jednak do środka. Duże drzwi zapewniają w łatwe umieszczenie się na przednich fotelach. Znacznie gorzej jest z tyłem. Mechanizm odsuwania fotela to porażka, i nie udało mi się go do końca opanować. Chwilami wydawało mi się  nawet, że ten z Polskiego Fiata 126p był lepszy. Jeśli już udało się usiąść to zadziwi nas komfort i ilość miejsca na przednim fotelu. Mniej też z tyłu miejsca dla pasażerów, ale zmieściłem tam i fotelik dla dziecka ( co np. nie było już takie łatwe w RCZ) i zonę. Aczkolwiek małżonka miałam problem z widocznością do przodu po zajęciu miejsca z tyłu, w związku z tym podróżowaliśmy ze złożonym częściowo fotelem przednim.  Jako, że do najmniejszych nie należę, myślałem że będzie żle … a miła niespodzianka, było OK. Tablica rozdzielcza raczej skromna, ale wyposażona w podstawowe informacje niezbędne do jazdy. W bogatszych wersjach jest również obrotomierz. Auto jak pisałem wyposażone było w klimatyzację ( dzięki !!), która dość dobrze radziła sobie z upałem. Regulacja i możliwości kierowania strumieniem chłodzonego powietrza też dość skromna. Podstawowe radio wyposażone w CD. Kokpit ładnie podświetlony w nocy.

Ruszamy … pierwsze wrażenie jakie odniosłem to ,że jadę autem z silnikiem dwusuwowym … odgłos prawie jak w Wartburgu. Ale nie jest żle i nie unosi się za nami błękitna chmura jak to bywało w samochodach rodem z PRL-u. Samochód ładnie przyspiesza na dwóch pierwszych biegach, potem na 3 i 4 dzieje się ze skrzynią coś dziwnego …potem jest 5 i znowu jest OK ( auto ładnie reaguje na pedał gazu,  w całym zakresie tego biegu). Mimo doznań dźwiękowych sugerujących wysokie obroty apetyt na paliwo jest niewielki ( może z powodu małej pojemności) i spokojnie mieści się w deklarowanych 4l … i to nawet chyba w mieście. Niestety jestem skażony nowymi Peugeotami które wyposażone są w komputer pokładowy i bez niego nie umiem na bieżąco ocenić spalania i chwilowego życia paliwa. Na stacji okazało się, że mimo przejechania 500 km , nie trzeba tankować do pełna, co spowodowało spore zadowolenie dla mojej karty płatniczej.  Już wiem co mi się strasznie nie podoba w tym samochodzie ( ale może tylko w wersji 2 drzwiowej) – wielki słupek tylny koło świateł, strasznie przesłania widoczność kierowcy przy cofaniu !!!

 

Plusy :

  • Małe spalanie
  • Dużo miejsca z przodu
  • Łatwość parkowania – małe auto J
  • Sylwetka przyciągająca uwagę.

 

Minusy :

  • Symboliczny bagażnik i wysoka krawędź,,
  • Dziwne zachowanie skrzyni biegów w zakresie 3 i 4 biegu.
  • Mechanizm składania fotela – porażka !!!
  • Tylny słupek zasłania widok boczno-tylny.